Prawie poziom 0
Dalsze postępy z prac: bloczki wymurowane do końca, zaizolowane szybkim gruntem SBS Icopal Simplast Primer, przepusty na kanalizację zostawione.


Czas na wieniec, dla bezpieczeństwa zdecydowaliśmy się wylać wieniec, koszt domku nie został jakoś drastycznie podwyższony, a można "spać spokojnie".


No i takie tam "prace inwestorskie"...

Przyszedł czas na docieplenie fundamentów, za namową murarzy i po prześledzeniu portali budowlanych, zdecydowaliśmy się na takie coś:



Zasypanie "wanny" pochłoneło ok. 800 ton piasku, a efekt końcowy wygląda tak:














Długo myśleliśmy nad zakupem lub budową domku jednorodzinnego. Decyzja o budowie Lawendy zapadła w bulach, bo trochę niefunkcjonalny i trochę za mały, ale pojawił się projekt dla nas idealny Lawenda Maxi (B) odbicie lustrzane. Szybka decyzja i projekt kupiony. Gdyby nie ślamazarność urzędników, to budowa ruszyłaby w 2010r. a tak po 2,5 roku starań o pozwolenie na budowę ruszamy pod koniec maja. POZDRAWIAMY WSZYSTKICH LAWENDOWICZÓW!!!!!!!! Powyżej kilka fotek naszej działki i "sąsiada" !
Komentarze